niedziela, 5 lutego 2012

Wskaż 1 różnicę pomiędzy obrazkami, czyli o megapikselach

Jedną, więcej nie trzeba. 
I nie chodzi tu o to, że na jednym zdjęciu ktoś idzie, a na drugim nie; nie chodzi też o to, że na jednym jest inny napis jak na drugim, jak i nie chodzi także o minimalne różnice w kadrowaniu.
Chodzi o różnicę w jakości obrazu. Tylko lub aż.

Temat poświęcony entuzjastom megapikseli, czyli osobom, dla których aparat z 14 MPix robi lepsze zdjęcia jak ten, który ma ich np. 5.
Wiele można o tym przeczytać, wiele usłyszeć, że megapiksele nie są wyznacznikiem jakości zdjęcia, jednak nadal do nikogo te informacje nie przemawiają. Dla przykładu zrobiłem dwa zdjęcia, oba w tych samych warunkach, oba tak samo obrobione (choć tej obróbki prawie nie było), oba tym samym aparatem, tylko jedno w rozmiarze VGA, a drugie 7 MPix. No i pytanie...


Wskaż 1 różnicę pomiędzy obrazkamiWażne! - żeby można prawidłowo porównać zdjęcia, należy wyświetlić je w osobnych kartach i porównywać przeskakując z jednej do drugiej. W innym wypadku odniesiecie wrażenie, że któryś z obrazków jest ciemniejszy - jest to zależne od pozycji wyświetlania obrazu, ponieważ nie mamy oczu na twarzy usytuowanych tak, że jedno jest na górze głowy (równo z krawędzią monitora), a drugie na dole (równo z krawędzią). Przez to jest inny kąt patrzenia, a co za tym idzie, wrażenie, że zdjęcia są inne. Wyświetlając je w tej samej pozycji, przeskakując tylko z jednej zakładki do drugiej, będziemy widzieli je prawidłowo.



Zauważyłem tą zależność (wyświetlanie zdjęć jedno pod drugim) dopiero wczoraj, dlatego artykuł był w przygotowaniu. Musiałem się dowiedzieć czy ja mam coś nie tak z matrycą, coś nie tak zrobiłem czy o co chodzi. Jednak okazało się, że inni widzą tak samo jak ja, więc nie są tu winą moje działania, a można uznać, że "ten typ tak ma".


Kontynuując mój artykuł...
Jak więc widać, różnic nie ma żadnych, więc obalamy kolejny mit jako, że zdjęcie 14 MPix ma lepszą jakość jak np. 2. Megapiksele to tylko rozdzielczość, czyli wielkość obrazu. Chcąc wywołać zdjęcie z aparatu 2 MPix, uzyskamy odbitkę max 15x10 w dobrej jakości, ale niestety już nie wywołamy z tego plakatu (tak jak w przypadku aparatu 14 MPix).
Na moich przykładach zastosowałem najniższą rozdzielczość w moim aparacie, jak i najniższą w dostępnych obecnie zazwyczaj aparatach w telefonach komórkowych. Zdjęcia VGA są dobre dla użytkowników serwisów społecznościowych, ponieważ mają wystarczającą rozdzielczość, do przeglądania na komputerze również mogą być (choć lepiej dostosowywać rozdzielczość oglądania do rozdzielczości swojego ekranu), natomiast przy wywołaniu zdjęcia w rozmiarze 15x10* mielibyśmy piksele, tak jak przedstawiłem na obrazku poniżej.
* zalecana rozdzielczość zdjęcia, to 1600x1200





Na tym zdjęciu (obraz dostosowany do mojego bloga) nie widać artefaktów, dlatego należy je powiększyć klikając po prostu na nie, wyświetlić w nowej karcie i powiększyć klikając lewym przyciskiem myszy - obraz traci na jakości? Traci.
W takich wypadkach jedynie przydaje się rozdzielczość - do wywoływania.
Jeszcze do kadrowania, ale to już wyższy etap wtajemniczenia, którego laicy-amatorzy raczej nie używają, bo chyba w ogóle nie używają programów graficznych - zazwyczaj wygląda to tak, że po zrobieniu zdjęcia, ląduje ono na komputerze, a potem w internecie.

Aparaty sprzedawane z coraz to wyższą ilością megapikseli, nie robią przez to lepszych zdjęć (np. aparat X z 14 MPix nie zrobi lepszych zdjęć jak ten sam model z 7 MPix), różnice mogą być inne, a zazwyczaj polegają na programach tematycznych czy efektach dodawanych do oprogramowania aparatu, dzięki którym nasze zdjęcia przybiorą inną formę, np. takich efektem, który ostatnio wszedł do aparatów Samsunga jest zniekształcanie twarzy (czyli coś, co telefony Sony Ericsson mają od dawna). Do zobaczenia  tutaj 

Swoją drogą bardzo polecam stronę czasopisma (posiada forum i galerię) fotograficznego Digital Foto Video z której dowiedzie się jaki aparat wybrać i dlaczego. Ludzie z pasją i na poziomie.
Tak więc proszę Was, nie kierujcie się megapikselami przy wyborze aparatu! Producenci sprzętu szukają głupich, którzy uważają, że megapiksele są wyznacznikiem jakości, dlatego coraz więcej ich pchają do swoich urządzeń, a matryce pozostawiają te same - im więcej megapikseli na tej samej małej matrycy, tym niższa jakość obrazu! Kierujcie się innymi aspektami, które rzeczywiście mają wpływ na jakość Waszych zdjęć i w tym wypadku właśnie, odsyłam to strony podanej powyżej.






















4 komentarze:

  1. Powyższy artykuł nie udowadnia niczego. Zasadniczo z powodu "narzędzia " badawczego. Powstaje proste pytani, jaka jest w tym teście rola jakości obiektywu? Udowadnianie tezy że wyższa rozdzielczość nie ma sensu przy pomocy takiego urządzenia jest co najmniej ryzykowne. (delikatnie rzecz ujmując )
    Pozdrawiam
    Rafał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co ma obiektyw do megapikseli, bo nie bardzo rozumiem? Czy zdjęcie zrobione przy rozdzielczości 0,3 MPix będzie lepsze jak przy 12? Będzie takie samo z tą różnicą, że to drugie będzie miało zdecydowanie większą rozdzielczość, bo przy 0,3 MPix będą takie same.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli chciałeś udowodnić że mniej pikseli to jest... mniej pikseli to Ci sie udało.
    Natomiast pisząc "Aparaty sprzedawane z coraz to wyższą ilością megapikseli, nie robią przez to lepszych zdjęć" popełniasz delikatnie rzecz ujmując nadużycie. Zakładając że ZAWSZE i WYŁĄCZNIE fotki będą lądowały w kompie z rozdzielczością 0,3mpix to wogóle nie ma znzcaenie czym się je zrobi.

    ...a tak w ogóle to jakość obiektywu ma ogromny wpływ na jakość zdjęć ogólnie rzecz biorąc.

    Teza o tym ze megapiksele nie mają żdnego znaczenie jest bardzo popularna, w większości przypadków jednak nie znajduje potwierdzenia ona potwierdzenia w rzeczywistości.

    Pozdrawiam serdecznie
    Rafał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się nie rozumiemy...
      Zrobiłem dwa zdjęcia jednym aparatem - jedno w 0,3 MPix, drugie 7.
      Czym się różni to 0,3 od 7? Spójrz na nie. No czym? Wg mnie niczym. Dopiero jak się je wyświetli w pełnej rozdzielczości, to logicznym jest, że to 7 ma więcej szczegółów, bo na 0,3 nie ma jak ich dostrzec.
      Nie chodzi mi o porównanie Premiera 2 MPix z Samsungiem 14 MPix, bo tu będzie różnica widoczna - inna klasa produktu, nowsza technologia, inne algorytmy zapisywania. A jaka jest różnica w tym samym sprzęcie? Te powiedzmy 2 MPix są dobre na portale społecznościowe lub dla niewymagających, czyli do wywołania 15x10.
      Różnicy większej też nie powinno być przy dobrej klasy aparacie 6 MPix i tej samej klasy 12. Różnica będzie z pewnością widoczna przy jakimś Easypix'ie 5 MPix w stosunku do bardziej renomowanego kompaktu.
      Zdaję sobie sprawę, że aparat XiangYong (nazwa wymyślona, chodzi mi o produkt from China) 12 Mpix będzie robił gorsze zdjęcia jak Pentax 5 MPix, ale już o tym pisałem. Za dużo tego wszystkiego, za duże pole do tłumaczeń, skoro entuzjaści MPix i tak tego nie zrozumieją, bo jak to niby aparat z większą liczbą megapikseli ma robić gorsze zdjęcia jak ten z mniejszą?
      Mowa o aparatach tej samej klasy (nie, że jeden sprzed 10 lat, a drugi nówka LUB jeden 12w1 za 99 zł, a drugi wypasiony za 999) lub tym samym sprzęcie.
      Mógłbym dodać epilog do artykułu, ale komentarze powinny wystarczyć ;)

      Pozdrawiam
      Bartek

      Usuń

Dziękuję za przeczytanie