środa, 13 marca 2013

Duma

Nawiązując do wpisu Długo mnie nie było, a dokładniej pierwszego punktu. Tego dotyczy temat wpisu.

Jak napisałem, starałem się jak mogłem, by druga strona była zadowolona, informowałem o wszystkim i spełniłem główny wymóg, czyli test urządzenia. Skoro udało się wypożyczyć za pierwszym razem, spełniłem wymogi, o urządzenie dbałem, wysłałem zapakowane bezpiecznie i w dodatku na swój koszt, to liczyłem że uda się wypożyczyć raz jeszcze. W końcu fundament pod dalszą współpracę postawiłem dobry, prawda? Chyba nie dla producenta... ;-) i nawet nie jest to dla mnie cios, choć nie jest mi na rękę.
Robiąc test robię go szczerze. Opis nie ma być dla mnie czy dla producenta, a dla czytelników. To im ma pomóc w wyborze, uświadomić o wadach i zaletach. Tylko wtedy będzie rzetelny, a ja odebrany wiarygodnie. Niestety, jak mniemam, producent myśli inaczej ;-) Widocznie sam nie ma pewności co do sprzętu, który sprzedaje, skoro nie odważył się wypożyczyć raz jeszcze. Wcześniej odpowiedzi miałem w tym samym lub kolejnym dniu, zaś tym razem swego maila wysłałem 1,5 tygodnia temu i cisza.
Napawa mnie to dumą, bo widać nie na rękę im moja recenzja. Boją się, że nie będzie po ich myśli. Krótko mówiąc wiedzą, że nie lecę w kulki i opisuję szczerze bez taryfy ulgowej.
Szkoda, bo tym razem chciałem coś z wyższej półki, być może gdyby się sprawdził, to nawet kupiłbym taki model, bo właśnie rozważam zakup budżetowego tabletu.

Tym razem info do drugiego punktu we wspomnianym w pierwszym zdaniu wpisie.

Sprzedałem swego smartfona na Windowsie. Tak rzadko wychodzi coś godnego uwagi, że lepiej aby telefon nie tracił na wartości. Jeśli zastanawiacie się nad zakupem czegoś na Windows Phone i rozważacie możliwość skorzystania z jakiś aplikacji, to szczerze odradzam - nie warto. Pomijam fakt, że tak podstawowe aplikacje jak odtwarzacz muzyki czy video nie ma w Marketplace, ale niektóre normalnie bezpłatne aplikacje na Androida, w Marketplace są płatne. I to wcale nie jakieś zaawansowane, a coś takiego jak latarka.
Z kolei jeśli macie używać telefonu na Windowsie tylko do neta, to nie potrzebujecie smartfona, a telefonu z WiFi. Tyle w temacie.