niedziela, 3 lipca 2011

Ostatni przypływ weny...

... miał miejsce przedwczoraj. Zagadnienie nosi tytuł "Cztery!". Fotka z przeznaczeniem na konkurs (którego czas na przesyłanie zdjęć dobiegł końca). 
Godz. 5.30 - wychodzę na balkon celem zapalenia papierosa. Moją uwagę zwróciły pręty od balustrady i pomyślałem, że można, by je sfotografować i wykadrować do 4 sztuk, ale... co takiego ciekawego w prętach? Spojrzałem w prawo, a tam ręcznik wisiał na klamerce. Tak więc do tematu przyszła klamerka, a raczej 4 sztuki, żeby pasowało do tematu. Doszedłem do wniosku, że najlepiej jakby były kolorowe, każda innego rzecz jasna, ale najlepiej ten sam typ. Poszukałem, lecz nie znalazłem wszystkich tego samego typu, a chciałem symbolizujące 4 pory roku (co by jeszcze bardziej pasowało do tematu). Cóż zabrakło brązowej i w dodatku plastikowej :/

Wziąłem więc te, które wybrałem:
* zielona: wiosna
* czerwona: lato
* brązowa: cóż, tej zabrakło... :/ więc wziąłem drewnianą, która najbardziej pod brąz podchodziła, lecz niestety nie pasowała już do reszty :(
* biała: zima

Skoro więc do pełni szczęścia brakowało mi brązowej plastikowej klamerki, to i tytuł nie mógł brzmieć "4 pory roku". Tak więc tytuł brzmi "Inny". A tym innym, jest brązowa, drewniana klamerka, która moim zdaniem do reszty nie pasuje i jest to dość widoczne.

A postanowiłem zrobić zdjęcie na konkurs raczej z ciekawości, bo nie wierzę, że wygra, ale chcę zobaczyć czy w ogóle ktoś zwróci na nie uwagę. Kilka miłych komentarzy dostałem, ale dopiero teraz zacznie się głosowanie... Nie wygram na 99,9999% :) ani nie będę w czołówce, ale chcę się przekonać czy ktoś je dostrzeże, a poza tym, przynajmniej miałem okazję zrobić coś dla siebie, coś co lubię i pod konkretny tytuł, czyli ograniczyć wyobraźnię.
Bawiłem się z tym (od zapalenia papierosa, czyli powstania zamysłu, do efektu końcowego) 4 godz. i 20 min.
Oczywiście jedno zdjęcie nie powstało, a kilka + przy obróbce różne wersje tej samej fotki, żeby wybrać ostateczną.

Pierwsze zdjęcie, to takie, które wyszło z aparatu, czyli bez żadnej obróbki (innymi słowy nieatrakcyjne).
Drugie, to zdjęcie końcowe.

Otwórz w nowej karcie celem powiększenia




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie