wtorek, 12 kwietnia 2011

Dobra i pół-dobra wiadomość

Zacznijmy od dobrej. Jeśli dobrze pójdzie, to w połowie maja przyjedzie do mnie znajomy z innego miasta, a którego nazywam swoim mentorem w dziedzinie fotografii oraz powiernikiem sekretów, bo opowiadam o wszystkim mniej lub bardziej istotnym.
Pół-dobra to taka, że muszę zacząć szukać pracy. Skończył mi się zasiłek i z żoną nie wyżyjemy z jej pensji. Pół-dobra dlatego, ponieważ ja z chęcią, bym poszedł do pracy i zarabiał, ale stan zdrowia mnie ogranicza, dlatego z jednej strony jest to dobra wiadomość, ponieważ będę musiał próbować przezwyciężyć trudności, ale z drugiej strony zła, ponieważ nie lubię jak mnie ktoś stawia pod murem i mówi, że muszę to i tamto, bo coś tam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie